Wybór autokaru jako środka transportu
Zorganizowane wycieczki szkolne czy inne grupy wyjazdowe często korzystają z usług przewoźników autokarowych, głownie z powodu wygody jakie niesie za sobą takie rozwiązanie. Co prawda ceny za przejazd autokarem mogą być dość wysokie, to przy dużej liczbie osób cena 'na głowę' spada do poziomu ceny biletu kolejowego, albo czasem nawet i taniej.
Końcowa cena przejazdu zależy od trasy, przystanków, samego autokaru oraz marży dla kierowcy, czy tez firmy przewozowej. Im nowszy autokar tym cena może być większa, ponieważ w grę wchodzą jeszcze koszty amortyzacji i pokrycia ewentualnych strat.
O autokarze w Wikipedii
Autokar (autobus turystyczny, autobus dalekobieżny) ? autobus przystosowany do przewozów pasażerskich na duże odległości, na trasach międzymiastowych i międzynarodowych. Według definicji Europejskiej Komisji Gospodarczej, Eurostatu i Międzynarodowego Forum Transportu jest to pasażerski mechaniczny pojazd drogowy przeznaczony do przewozu więcej niż 24 osób (wliczając kierowcę) i posiadający wyłącznie miejsca siedzące1.
Autokary mogą być pojazdami piętrowymi, a sporadycznie przegubowymi2. Pojazdy tego typu posiadają zwykle 40-50 miejsc siedzących (w przypadku autokarów piętrowych liczba ta może przekraczać 60), przeważnie ułożonych rzędami i zwróconych w kierunku jazdy. Autokary mogą być także wyposażone w miejsca leżące
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Autokar
Pociąg lepszy, niż autokar?
Autokarem, czy pociągiem? Dobre pytanie. Ostatnio PKP Intercity wypuściło kilka reklam promujących podróżowanie pociągami. Nauczycielka wybrała właśnie taki środek transportu w ramach zorganizowanej wycieczki, co spowodowało wątpliwości rodziców. Cóż - ewidentnie przedsiębiorstwo próbuje walczyć z rzekomo złą opinią. W drugiej reklamie pada stwierdzenie, że nie wszystkie pociągi należą do PKP Intercity, więc owszem - bywają beznadziejne. W domyśle - te beznadziejne to oczywiście konkurencja. Reklamy są bez wątpienia czytelne, jednak czy zachęcają do skorzystania z podroży pociągiem? Nie sądzę - wykorzystując kiepskie chwyty ciężko będzie zachęcić podróżujących, Póki co - wygrywa Polski Bus.